Humorek

musialmati

A oglądałeś to?

Akurat na tym serwerze jest duzo miejsca, to wrzucam akurat tam

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Śmieszne pierdoły? a prosze:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

xemex

Pietruch

musialmati

Ale wywodzi się od pier*ole!

lol

EDIT:

Superpuder-Rasiak Song ROTFL [link widoczny dla zalogowanych]

Śmierdze jak szczur-Parodia TH!

[link widoczny dla zalogowanych]
LOOOOOOOOOOOOOOOL

musialmati

Odświezam temat...
[link widoczny dla zalogowanych]

trza zobaczyć!

Ja głosuje na Jurgiela

xemex

Najbardziej mi się chyba podoba z Lepperem

wisnia232

Jeah,Lepper jest najlepszy w sztuce samoobrony.lepszy nawet od granatu F1 (no co,samoobrona =P )

jadlos.

The best kawał o Lepperze:
Druga w nocy - do drzwi Leppera puka narąbany jak bela gość. Endrju otwiera:
- (piiiiiiiip) , czego pan chce o tak późnej porze?!
- Chccee wstąpić do Samoobrony i to od zaraz - chwiejnym głosem zakomunikował...
- Panie, jest druga w nocy, przyjdź pan jutro rano do biura poselskiego to się pan zapiszesz, przynieś pan zdjęcie i nie będzie problemu, ale nie o drugiej w nocy
- Nie ma mowy, ja chce teraz i już, od zaraz - zdjęcie mam przy sobie..
- Nie no, ale panie daj pan spokój - tłumaczy się przewodniczący nie mam w domu druków, pieczątek itd. (zapomniał wspomnieć o kłopotach z pisaniem) - przyjdź pan do biura.
- Nie ruszę się stad, do rana będę stał aż zostanę członkiem Samoobrony ....
Przekomarzał się tak bitą godzinę - Endrju zmiękł, wyciągnął z szafki wszystkie niezbędne dokumenty - gość je wypełnił, otrzymał legitymację i zadowolony jak dziecko już miał iść do domu - przewodniczący jednak zatrzymał go i pyta gościa, dlaczego mu tak zależało na wstąpieniu w szeregi Samoobrony...
- A bo panie to było tak:
Wróciłem wcześniej z delegacji, wchodzę do domu, patrzę, a tu żona na środku pokoju bzyka się z sąsiadem, wchodzę do pokoju córki, a ta ostro zabawia się z dwoma facetami na raz, wpadam do pokoju syna a ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki... Stanąłem na środku pokoju i wrzasnąłem na całe gardło:
- TACY JESTEŚCIE, TAK? TO JA WAM (piiii)TERAZ WSTYDU NAROBIM!

Nie rozumiesz niektórych pojęć, ale jezeli dla ciebie najlepszy, to niech bedziie najlepszy :0)

musialmati

HAHAHAHA, wczoraj były rozwalające 2 momenty wSzymon Majewski Show.

1. Końca nie widać:

"Taka prosta, on leży na mnie, heahaeaheahaea"-wyjedwabionym głosem ROOOOOOOOOOOOTFL

2. Rozmowy w tłoku:

"Nie no, to ja w tej stytuacji moge tylko 'Śmigus-dyngus'"-Doda i polała wszystkich wodą. To jeszcze bardzije rozwalające !!!!!!!!!!!!! ROOTFL LOOOOOOOOOOOL

xemex

Nom albo też w SMS w RwT:
"Ten kraj jest nasz i wasz. Bedziemy bić sie w twarz."
Albo w teleturnieju KNW:
"Ta pani wygrała 40 paczek ziół"

musialmati

musialmati

Znalazłem LOLa. [link widoczny dla zalogowanych] To jest link do strony z patchami do gier sportowych. Mozemy tam znaleźć również... patch do Ghost Master!!!!! O_O

Kazimierz Wynalazimierz

[link widoczny dla zalogowanych]

musialmati

[link widoczny dla zalogowanych]

LOOOOOOOOOOL

Kazimierz Wynalazimierz

JAK ZAAPLIKOWAĆ KOTU TABLETKĘ ?
1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.

2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.

3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłana już tabletkę.

4. Wyjmij nowa tabletkę z opakowania, otocz kota lewym
ramieniem jednocześnie trzymając lewa ręka wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletke tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pyski policz do dziesięciu.

5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.

6. Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami
jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie
przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie
wpychając mu drewniana linijkę miedzy żeby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte żeby i intensywnie poglaszcz kota po gardle, co skłoni go do przełknięcia.

7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawalki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.

8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona
położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte żeby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.

9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie SA szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy cieplej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.

10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna
tabletkę. Przygotuj następna butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte żeby.

11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Węz butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódka w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek, aby ukoić ból. Podartą koszule możesz już wyrzucić.

12. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągnęli tego per... kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania.

13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny
związując razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Węz grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę.

14. Wypij pozostała wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramie i wyjąc resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.

15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego
mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy pobliskim sklepie
zoologicznym nie maja chomików.
_________________
Nie wiesz jak wytłumaczyć komuś na czym polega dany ustrój/ideologia/filiozofia/religia? W takim razie dobrze trafiłeś wesoły Najpierw, przy pomocy krów, opisane zostaną poszczególne ustroje:

Feudalizm

Masz dwie krowy. Twój pan zabiera ci większość mleka, ale w zamian
pilnuje, by inny szlachcic ci ich nie ukradł.

Socjalizm ( w teorii)

Masz dwie krowy. Rząd zabiera ci obie i zamyka w oborze z innymi
krowami. Teraz jesteś właścicielem tysięcy krów. Rząd daje ci tyle
mleka, ile potrzebujesz. Masz też darmowy obornik.

Socjalizm (realny)

Masz dwie krowy. Rząd zabiera ci obie i zamyka z innymi krowami, a ciebie i resztę posiadaczy krów w byłym kurniku (kury zdechły z braku żarcia). Dostajesz tyle mleka, ile rząd uważa, że potrzebujesz, czyli niewiele. A zresztą mleka i tak nie dowieźli. Masz też darmowy obornik, którym nawozisz wspólne pole, na którym i tak nic nie wyrośnie, bo ziarno już wcześniej zgniło.

Faszyzm
Masz dwie krowy. Rząd zabiera obie i sprzedaje ci mleko. Niedużo, bo resztę zużywa do produkcji czołgów, autostrad, łuków triumfalnych itp.

Komunizm (teoria):
Masz dwie krowy. Sąsiad pomaga ci je - tak z dobrej woli - obrządać (nakarmić, wywieść obornik) i wszyscy mają duuużo mleka i są szczęśliwi.

Komunizm (w wersji ZSRR):
Miałeś dwie krowy. Siedzisz w okolicy Syberii i kopiesz kanał, którym popłynie rzeka mleka, gdy tylko zostaną opanowane przejściowe problemy w jego produkcji, które wywołali imperialni sabotażyści.

Totalitaryzm:
Masz dwie krowy. Wojsko zabiera ci obie i "rozwala" cię pod pustą oborą bez specjalnych powodów. Mleko zostaje zakazane. Rząd zaprzecza, że kiedyś istniały krowy.

Demokracja (typowa):
Masz dwie krowy. Twój sąsiad decyduje, kto dostanie mleko.

Demokracja (a la USA):
Gubernator obiecuje, że za niedługo będziesz miał dwie kolejne krowy, o ile na niego zagłosujesz w wyborach prezydenckich.

Demokracja (Unia Europejska):
Masz dwie krowy. Obie są szalone. Zatem UE zakazuje ekspotu wołowiny do Bangladeszu. Ponadto zostaje wydanych 3547678 aktów prawnych dotyczących np: kształtu rogu typowej krowy, liczby czarnych plamek na jej grzbiecie, wielkości wymion, optymalnym kształcie obory itp, itd. do momentu, aż krowy nie zdechną. Nie ma krów - nie ma problemu. Farmer dostaje pieniądze za to, że nie ma krów.

Kapitalizm:
Masz dwie krowy. Sprzedajesz jedną i kupujesz byka. I albo się dorobisz, albo nie.

Anarchia:
Masz dwie krowy. Chcesz je zastrzelić, ale zanim to zrobisz, ktoś wysadza twój dom w powietrze i zabiera zwierzęta.

Ekoland:
Masz dwie krowy. Nie możesz wydoić żadnej z nich, bo to niezgodne z naturą. Krowom pękają wymiona i ekolodzy humanitarnie je usypiają, pomstując na ciebie wniebogłosy.

Feminizm:
Masz dwie krowy. Obie tworzą alternatywną rodzinę i adoptują samotne cielę. Oczywiście o mleku możesz zapomnieć, wstrętny, szowinistyczny samcu!

A teraz filiozofie i religie wytłumaczone na przykładzie zabawek wesoły

Kapitalizm - Kto zabierze do grobu najwięcej zabawek, wygrywa.

Socjalizm - Każdemu należy się po zabawce, rząd płaci.

Liberalizm - Lubię bawić się zabawkami, ty nie? No to chyba jednak ja pójdę do nieba.

Komunizm - Każdy dostaje takie same zabawki. Jeżeli spróbujesz handlować swoimi, idziesz prosto do piekła.

Katolicyzm - Kto odmówi sobie najwięcej zabawek, wygrywa.

Judaizm - Kto bawi się zabawkami w sobotę, jest nieczysty. I cała jego rodzina. I całe jego bydło i wszystkie jego owce. Tak napisał producent w instrukcji 20 tys. lat temu.

Protestantyzm - Katoliccy sprzedawcy zabawek narzucali zbyt wysoką marżę.

Anglikanizm - To były najpierw nasze zabawki.

Prawosławie - Nie, nasze.

Islam - Jeżeli Muzułmanie nie chcą zabawek, niewierni też nie dostaną.

Ateizm - Nie ma producenta, a zabawki to narzędzie zniewolenia.

Amisze - Zabawki na baterie to grzech.

Armia Zbawienia - Moje zabawki to twoje zabawki, to nasze zabawki (śpiew!).

Świadkowie Jehowy - Z instrukcji wynika, że pojutrze będzie koniec świata. Pozbądź się swoich zabawek.

Kościół Moona - Twoja zabawka wygląda tak samo jak zabawka hydraulika z Argentyny. Macie się bawić razem!

Najwyższa Prawda - Oddaj wszystkie zabawki przy wejściu i idź zagazować tych, którzy nie chcą oddać swoich.

Politeizm - Jest wielu producentów zabawek.

Ewolucjonizm - Był wielki wybuch i po wielu milionach lat powstały zabawki.

Koptowie - Módl się całą noc, żeby dostać swoją zabawkę.

Taoizm - Zabawka jest równie ważna jak liczydło, jak traktor.

Adwentyści Dnia Siódmego - Ten, kto bawi się zabawkami w sobotę, wygrywa.

Baptyzm - Bawimy się w ten sam sposób, tymi samymi zabawkami od lat. Nic nie zmienimy.

New Age - Nie ma złych zabawek. Nie można też niewłaściwie się nimi bawić.

Voodoo - Czy mogę na chwilę pożyczyć twoją zabawkę?

Sceptycyzm - Zabawki nie istnieją, dowody zostały sfabrykowane.

Konfucjanizm - Zabawka zanurzona w wodzie nie będzie sucha.
_________________
Jak zirytować kogoś w procowni int.
Zaloguj się, odczekaj parę sekund, zrób wielkie oczy i przerażonym głosem powiedz: "O mój Boże! Znaleźli mnie!wykrzyknik", po czym błyskawicznie naciśnij reset.

Pisz, mocno stukając w klawisze, nisko pochylony nad klawiaturą i rzucaj złe oraz podejrzliwe spojrzenia na osoby które patrzą, co robisz.

Wejdź do rpacowni jako pierwszy i podlącz monitory na krzyż - tzn. niech komputer Twojego kumpla/koleżanki podłączony jest pod twój monitor itp. lol

Napisz program grający melodię ze Smurfów na emulowanej SB16 jako MID, z maksymalną głosnością i zapętl go.

Zanim włączysz komputer, przeżegnaj się lub zapal kadzidło i zacznij bić pokłony, mrucząc jakąś mantrę albo modlitwę po łacinie.

Rozbierz się do naga i z kamienną miną rozpocznij pracę, ignorując spojrzenia otoczenia.

Za każdym razem gdy komputer coś przetwarza/doczytuje, mów półgłosem: "och proszęproszęproszę...." a na koniec wrzaśnij: "Udałooo sięwykrzyknik!", gdy komputer skończy doczytywanie.

Gdy zwalniasz stanowisko, ze łzami w oczach uciśnij rękę temu, kto siada na twoim miejscu, i wyszeptaj: "Naprawdę tego nie chciałem, przepraszam za wszystko" i szybko odejdź.

Jeśli siedzisz na obrotowym krzesełku, kręć się ile sił, podśpiewując: "Hej ho, do pracy by się szło", i to falsetem.

Spróbuj włożyć cartridge z NES-a (Pegazusa) do napędu dysków, po czym zawołaj administratora i poskarż się, że ten komputer jest chyba felerny.,

Po odpaleniu Uniksa/Linuksa dziw się głośno, ze ktoś wyciął napis: "Windows" przy starcie systemu.

Co jakiś czas patrz na swego sąsiada, chichocz złośliwie, stuknij parę razy w klawiaturę, znów patrz na niego z oczekiwaniem, i chichocz, po paru sekundach z lekko zdziwioną miną spójrz w swój monitor, palnij się w czoło, coś tam popraw, naciśnij Enter i radośnie,oraz z cozekiwaniem patrz na sąsiada....

Postaw na biurku duże zdjęcie prezydenta oprawione w możliwie kiczowatą złotą ramkę - i twierdź, że to motywuje cię do pracy.

Weź klawiaturę i siądź z nią pod komputerem. Wyjaśniaj, ze w ten sposób nikt nie będzie mógł zobaczyć twego hasła.

Wykrzyknij histerycznie: "Co za cholerni zboczeńcy!wykrzyknik", a gdy wszyscy runą do twego komputera, wyjaśnij, że myślałeś o ludziach lubiących słuchać disco-polo.

Przypisz każdemu klawiszowi jakiś inny, świdrujący uszy dźwięk, po czym zalóż słuchawki walkmana/discmana/odtwarzacza mp3, wlącz sobie muzykę i zacnzij pisać.

Nachyl się nad sąsiadem i powiedz: "Przepraszam, może mi pan na chwilkę pożyczyć swoją klawiaturę" - po czym weź ją, nie czekając na odpowiedź.

Siądź przy najsilniejszym komputerze w pracowni i przez 5 godzin graj w Tetrisa albo Sapera.

Spójrz w monitor, zarechocz, wykrzyknij: "Naprawdę to zrobilem?!". Śmiejąc się, wylącz komputer, zbierz swoje rzeczy i szybko opuść pracownię, nadal nie przestając się śmiac.

Jeśli ktoś siedzi na IRC-u/chacie, podpatrz jego nick i pisz zdania typu "Nie drap się po akrku, gdy ze mną rozmawiasz" albo "Siedź prosto!" - chodzi o to żeby opisywać jego prawdziwe zachowania
_________________________________________
Porady dla znudzonych uczniów

* Masz książkę telefoniczną - znajdujesz danego nauczyciela i jego telefon, dzwonisz do niego o 4:00 rano, on odbiera, a ty masz czas 15 sekund na jej odłożenie, po tym czasie jeżeli często to robisz, nauczyciel może zawiadomić prokuraturę, a oni potrzebują 15 sekund aby Cię namierzyć. Hoodys

* Fajnym sposobem na stracenie części lekcji, jest wyskoczenie z hasłem, że jakaś osoba z klasy ma dziś urodziny, wstajecie, zaczynacie śpiewać sto lat (heh czasem parę razy w ciągu 45 min), a że nauczyciele się zmieniają to można robić to na każdej lekcji ! Methical

* Nalejcie do kubła z wodą domestosa albo innego żrącego płynu, na bank nauczycielka po zmoczeniu gąbki pójdzie po krem albo do łazienki, przysłał qtch

* Dobrym sposobem na wkurzenie nauczyciela, jest włożenie kilku szpilek do gąbki. Teraz gdy weźmie ją do ręki i ściśnie żeby zobaczyć czy jest dobrze zmoczona będziecie mieli niezły ubaw wykrzyknik! Jeśli chcecie go sprowokować do zmazania tablicy wystarczy napisać kilka przekleństw na tablicy

* Ciekawe jest też to, że gdy posmarujecie tablicę mydłem nie da się po niej pisać kredą. Więc do dzieła !

* Jest fajny sposób na zrobienie z nauczyciela "łosia". Jak?wykrzyknik A więc najczęściej jest tak, że krzesełko na którym siedzi nauczyciel w klasie, znajduje się zaraz pod tablicą. Narysujcie na niej rogi łosia lub jakiegoś królika w taki sposób, aby gdy siądzie wyglądało to tak, że poroże wychodzi mu z głowy. Lekcja od razu jest bardziej interesująca

* Trick na informatykę: podmień facetowi jedną z dyskietek i się lekko zdziwi za jakiś czas Smile)

* Bomby dyskietkowe by the Jolly Roger
Będziesz potrzebował:
- dyskietkę
- nożyk
- białe albo niebieskie zapałki (muszą być w tych kolorach!)
- lakier do paznokci

- ostrożnie otwórz dyskietkę ( 3.5" taka najlepsza )
- zdejmij wełnianą okleinę z wnętrza
- rozdrobnij siarkę w miseczce ( uwaga na iskry )
- duża ilość siarki rozprowadź na dysku
- następnie używając pędzelka rozprowadź lakier na siarkę
- poczekaj aż wyschnie
- ostrożnie złóż dyskietkę używając pędzelka...- kiedy dyskietka jest w stacji, a głowica zacznie czytać, powstanie mały ogień (wystarczający żeby szlag trafił stację)
Pealoo, II LO Bydgoszcz

* Jeśli chcecie mieć trochę zlewów na lekcji, znajdźcie jakiegoś menela, który za piwo przyjdzie na waszą lekcje i trochę narozrabia Wink

* Jeżeli w sali jest tablica. po której pisze się mazakiem zmywalnym ... podmienić na niezmywalny

* Jako szkolny kombatant doradzam co następuje młodemu pokoleniu na uniknięcie klasówek i nudnych zajęć (tego sposobu u was nie znalazłem, czyżby o nim zapomniano?)
1. słoik
2. napełnić wodą
3. wrzucić kawałek sera i ew. innych dodatków
4. zakręcić słoik
5. poczekać dwa tygodnie (można dłużej)
6. odkręcić na klasówce, rozlać w śmietniku koło pokoju nauczycielskiego, wlać przez szparę pomiędzy podłoga a drzwiami do sali w której maja być zajęcia
7. czynność 6 najlepiej wykonywać w masce p-gaz
8. NIE OTWIERAĆ W DOMU!wykrzyknikwykrzyknikwykrzyknik stosując ta metodę zawsze udało się uniknąć klasówki he he he. proponuje gravi

* Niedawno zobaczyliśmy ciekawy napis w toalecie, nad pisuarem "Zachować odstęp - 5m"

* Jednym z tricków, które są dobre na nudną lekcję, jest coś takiego: napiszcie na kartce "Kto namalował tego słonia na suficie?" i puśćcie w obieg po klasie. U mnie to zawsze działa. Wszyscy szukają na suficie słonia. HA ! HA ! proponuje Mysza

* Jeśli na lekcjach strasznie się nudzisz (czyli zawsze) narysuj na ławce lokomotywę z jednym wagonem i napisz "jeśli się nudzisz dorysuj wagon", następnego dnia na pewno będzie tam dużo pięknych wagonów.

* Napisz w łazience "Patrz w górę" - (a tam) "patrz w lewo" - (a tam) "patrz w dół" - (a tam) "patrz w prawo" - (a tam) "obróć się" - (a tam) "No i co się tak wiercisz ?".

* Zawsze na lekcjach, gdy zbliża się dzwonek, lubimy z kolegami sobie zaśpiewać piosenkę "Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku....".

* Napisz na ścianie markerem dużymi literami "Nie odbierajmy pracy sprzątaczkom".

* Napisz na ścianie markerem dużymi literami "Proszę nie pisać po ścianach".

* Napis na suficie "Sorry nie mogłem wyżej".

* Napisz na ścianie "W razie pożaru spójrz na podłogę" (a tam..) "W razie pożaru idioto wykrzyknikwykrzyknik".

* Jeśli chcesz by jakieś miejsce w szkole było cały czas oplute, wystarczy napisać : "Tu pluć".

* Na pewno bardzo kochasz swoich nauczycieli, więc napisz na drzwiach pokoju nauczycielskiego "Dom wampirów". Albo napisz na pokoju sprzątaczek "Prosimy nie przeszkadzać - ważna narada"

* Przed lekcją zmocz ręce i zacznij odbijać łapki na tablicy. Jak woda wyschnie to tablica super wygląda tak jak czołg czterech pancernych

Poniższe akcje są skierowane przeciwko informatykowi. Ale uwaga!wykrzyknik Działa to tylko na około połowie tego typu nauczycielach, czyli na informatykach - lamerach .... druga połowa informatyków, to spoko ludziska, więc uważaj bo skapną się szybciej niż myślisz.

* Gdy twój informatyk wyjdzie z klasy, pobaw się przy jego komputerze ustawieniami wygaszacza ekranu: ustaw go na ochronę hasłem i ustal aby wygaszacz włączał się po np. 10 min, aby nie włączył się od razu. Gdy wyjdziesz z klasy nie ma możliwości by udowodnił ci, że to ty zrobiłeś, bo nie będzie wiedział kiedy to się stało.

* Niezły ubaw można mieć z informatykiem (najlepiej z mało bystrym), można sobie z niego robić jaja np. ściemnić monitor i udawać że się zepsuł, sam zobacz jak fajnie będzie kombinował by go naprawić.
_________________